A tak w ogóle ktoś z Was wybiera się do Gdańska na MYVa?

Osobiście bardzo cenię jego grę na gitarze. Dla mnie jest genialny i uwielbiam jego słuchać. Co do jego wokalu, uważa, że obiektywnie patrząc nie ma o czym gadać - jest słaby. Ale jednoczesnie, to prawda, że połaczenie jego jakby nie patrzeć specyficznego wokalu i tej nieziemskie gry jest bardzo fajne w odbiorze. A tak najbardziej to lubię go za to, że jest artystą, jest niesamowicie pozytywny i ma tyle energii w sobie. A najnowsza płyta What's my name z tytułowym kawałkiem bardzo przypadła mi do gustu.

Uwielbiam Miyaviego. Dla mnie on jest taki jedyny w swoim rodzaju i dobrze mi się go słucha. Jego wokal.. podoba mi się. I uwielbiam jego angielski.
Chciałam jechać na koncert.. i pojechałabym RACZEJ, gdyby był w Wawie. Trudno.. muszę żyć dalej. ;p

Heh, otóż to: "że MYV zapragnie do nas wrócić". Nie byłam JESZCZE na żadnym koncercie j-rockowym i chce żeby był jakiś w Wawie [bo rodzice mnie nie puszczą dalej-a właściwie mama, przynajmniej narazie]. Liczę, że GazettE będzie miało jakąś trase po Europie.. chociaż pod koniec roku.. ;PP

Kekeke, jako że Miyavi to artysta od którego moja przygoda z j-rockiem się zaczęła, a koncert jest w Trójmieście, gdzie mieszkam, to jadę oczywiście, kekeke.

Co do samego Myv'a: Gra na gitarze - nieziemska, wokal - na początku nie mogłam ścierpieć, ale z czasem spodobał mi się, charakter i jego postawa - po umiejętnościach gry na gitarze, rzecz za którą najbardziej go cenię.

A na koncercie tak zaszalejemy, że na pewno wróci! <3