Administrator
Tahara Mika jest licealistką. Pewnego dnia wpada na chłopaka w blond włosach który nieoczekiwanie ją całuje. Mika będzie załamana, ponieważ chłopak którego nawet nie znała ukadł jej pierwszy pocałunek. Dziewczyna będzie starac się zapomniec o tym co się stało, jednak Hiro nie będzie dawał jej spokoju. Jest to piękna drama o miłości , która powstała na podstawie filmu ''Koizora''.
zabka91 kiedyś dała o tym post - po angielsku. Upominałam, żeby przetłumaczyła albo znalazła tłumaczenie. Jak dotąd się tego nie doczekaliśmy, więc daje tym razem ja, już po polsku.
Offline
Administrator
Nikt nie oglądał. ?
Żałujcie!!
Przez całą drame ryczałam T.T
Offline
Administrator
Szkoda, że tak się skończyła ta historia T.T
Offline
Ja obejrzałam chyba z 4 odcinki, a to dlatego, że wcześniej widziałam film.
Dla mnie film od dramy (jak na razie) nie różni się zbytnio, dlatego zawiesiłam oglądanie tego.
Ale i tak te parę odcinków i film... pierwsza klasa. Bardzo wzruszająca.
Offline
to było .. straszne. Piękne i straszne jednocześnie .. może trochę zbyt wiele dramatyzmu, jak na jedną, a raczej dwie osoby i jedną "małą-wielką" miłość. Ale nie zmienia to faktu, że płakałam przy niej strasznie. od 4 odcinka nie potrafiłam nie-ryczeć D; a przy ostatnim .. już w ogóle.
piękne, prawdziwe, wzruszające ..
mimo zakończenia, ja sama chciałabym "być" na miejscu Miki .
Offline
A według mnie film był lepszy. Powstał w 2007 roku, drama jakoś rok później i to właśnie film obejrzałam jako pierwszy.
Zaczęłam dramę, ale nie skończyłam. Nie wiem dlaczego... może po prostu za bardzo porównywałam ją do filmu, gdzie moim zdaniem byli lepiej dobrani aktorzy ^^ Miura Haruma na przykład ^o^ Bardzo dobrze zagrał swoją rolę =)
Offline
Ja właśnie tak średnio za nim przepadam, bo wolę jego brata. Nozomu był świetny, a moim zdaniem Koji bardziej się nadawał do tej roli i lepiej wygląda z blond włosami^^ Inne wrażenia wogóle były tych dwóch Hirów. Chociaż Maki jest lepsza ta z filmu.
W dramie też jest (logicznie) więcej rzeczy pokazanych, bardziej rozbudowana akcja, więc w tym też ona prowadzi przed filmem u mnie.
Offline
masochist shadow
Drama nawet fajna była.Może i bardzo fajna.Tylko taka smutna i wzruszająca.
Wolę Seto w roli Satoruo w dramie "Atashinchi no Danshi".Tam dopiero był świetny^^
Offline
Użytkownik
Niezła drama. Albo nawet posunę się dalej- bardzo dobra. Gdy Hiro umarł prawie się rozpłakałam (czym później byłam załamana i popłakałam się, z powodu, że się prawie rozpłakałam), a to naprawdę nigdy przedtem się nie zdarzyło. Ani nigdy potem.
I wydaje mi się, że to była pierwsza moja drama, a w takich 'pierwszych razach' jestem dosyć sentymentalna, więc dobre wspomnienia pozostaną.
A piosenka Mai Fukui (wiecie, ta z końca) przez długi czas była moją ulubioną i mogłam słuchać mnóstwo razy
Offline