Tak właśnie...ta która po kilku godzinach się obudziła.
Ogólnie znana jako Fuyuko, Fukiii (<-- z naciskiem na literę 'i') Fuyukisiowata, Tomcia, Biskup i Loveless rzadziej.
Mieszkająca sobie na pewnym zadupiu, w pewnym powiecie, w pewnym województwie.
Reagująca na każdą wzmiankę o Japonii (Patrzcie, dzisiaj na przykład przeżywała Nakajimę, który odpadł z Grand Prix Brazylii i Kobayashiego, który zakończył na 10 pozycji)
Tworząca własny język do którego wytrwali powoli się przyzwyczajają a nawet się go uczą.
Przywłaszczyła sobie czterech takich jednych, nazwała swymi mężami, po czym schowała w szafie.
Słucha...czegóż to ona słucha?
- the GazettE (Reita *-*)
- An Cafe
- X-japan
- Dir en Grey
w porywach:
- SuG
- Lolita23q
- Malice Mizer
- Kozi
- Alice Nine
Uwielbia:
- siedzieć przed monitorem dłużej niż sześć godzin dziennie
- maltretować swoje spodnie wymyślnymi ulepszeniami
- siadać na środku chodnika z formułką "Jestem człowiekiem pijącym żywca zdrój"
- pisać ( Makulatura ^^)
- spać
- poprawiać niedoskonałości po wyjściu od fryzjera
jest uzależniona od:
- słodyczy
- kawy (Nescafe!)
- herbaty
- internetu
- j-rocka
- suszonej żurawiny
- Japonii
- Makulatury Kolorowej
- yaoi
- dram
- anime
- d-boy'ów
Rozpisałam się niczym Mitsukusiowata =.=
No cóż ^^
Offline
Administrator
Witaj Fuyuko XD Miło, że dołączyłaś do naszej małej rodzinki. Jako Admin przypominam (po raz kolejny), że jako nowy użytkownik musisz zapoznać się z regulaminem, a w przyszłości staraj się go przestrzegać.
Widze, że fanka yaoi^^ A masz jakieś swoje ulubione?
Offline
Tak tak! refleks szachisty!
Siedzę cały dzień przed komputerem bo chora a teraz się dopiero obudziłam =.=
No cóż...więc cieszę się, że ktoś tak miło mnie powitał ;d
A co do mnie...
Nie mam mózgu...to nie podlega dyskusji bo prze kochany braciszek karmił mnie w dzieciństwie domestosem.
Nie lubię dzieci. Nie palę, nie piję (taa, jasne xd)
Nie noszę kanapek z serem do szkoły (ostatnio się nawet mnie o to czepiali) a moja genialno-magiczna herbatka w termosie robi furorę w placówce w której się kształcę
Nie cierpię ludzi pokroju mojego kuzyna (czyt. żałosny fan wrestlingu, który myśli ze jest fajny bo dziesięć razy w tygodniu spadnei na twarz z dwóch metrów, ponadto jest homofobem i człowiekiem słuchającym rapu. Są gusta i guściki, ale ja rapu nie przełknę) lub moich rówieśniczek (czyt. Różowych pannic, które gorliwie wierzą w moc 'rushoffego błyshczyka do ust o smaku truskaffek').
Co do X-japan...od nich się zaczęło ^^
Niby czysty przypadek...
Te wspomnienia xd
A autorce tego 'nie j-rockowego' opowiadania będę wdzięczna do końca życia za naprowadzenie na dobrą drogę a Gazeciarze *-* <-- tyle powiem
Co do yaoi... Oczywiście Junjou Romatica 1/2
I inne bardziej znane tytuły, dostępne w internecie z polskimi napisami (Tego że Kirepapa było z angielskimi nigdy nie zniosę xd)
A regulaminu będę przestrzegać oczywiście ;d
Offline